INSTRUKTOR BACHATY
Iga Gawarzyńska
Na co dzień studentka kryminologii, po godzinach szczęśliwa psia mama, a przede wszystkim tancerka z zamiłowania. Jej taneczna przygoda zaczęła się już w przedszkolu, kiedy każdy apel był okazją do zaprezentowania swoich – wtedy jeszcze bardzo kreatywnych – umiejętności. Od tamtej pory taniec stał się jej drugim językiem, a bachata – ulubioną opowieścią. To jednak nie znaczy, że gdy serce poczuje inny rytm, nie zabije mocniej, a nogi nie pobiegną na parkiet.
Zaczynała jako samouk, dzięki czemu doskonale poznała każdy zakamarek swojego ciała i nauczyła się tańczyć tak, by angażować w ruch nie tylko mięśnie, ale i emocje. Dziś, prowadząc zajęcia, pragnie, by kobiety poczuły się piękne, pewne siebie i odkryły, że prawdziwy seksapil nie zależy od rozmiaru, lecz od energii, którą nosimy w sobie.
Motto: „Tancerz nie potrzebuje skrzydeł, żeby latać” – bo taniec to nie tylko ruch, ale także najlepsza terapia.